• Jak możliwość wyboru czyni małe cuda.

    Dziś z ciekawością zajrzałam do swojego dzienniczka treningowego, gdzie zapisuję nasze postępy nie tylko w treningu, ale i w życiu codziennym. Trafiłam na bardzo ważny wpis z kwietnia 2019 r., którym pragnę się z Wami podzielić. Pewnie zauważyliście, że nie raz poruszam temat wyboru. Sama lubię podejmować decyzję mając kilka możliwości do wyboru. Brzmi bezpiecznie, prawda? Podobnie mają psy. :)To był jeden z kwietniowych dni. Właśnie zakończyły się ćwiczenia na poligonie, więc trochę z moim psem odetchnęłyśmy. Zorka cierpi na fobię dźwiekową i mimo ogromnych jej postępów kilka dni takich hałasów powoduje, że jest niespokojna i nie do końca czuje się bezpiecznie na zewnątrz. Tak samo było tego dnia. Co chwilę chciała wracać z ogrodu, a jak tylko zamknęłam drzwi od domu, to zaraz komunikowała, że znów chce iść na zewnątrz. I tak w kółko. W końcu, mimo chłodu i silnego wiatru postanowiłam zostawić uchylone drzwi. Zorka jeszcze kilka razy wracała – sprawdzić, czy na pewno jestem w domu i czy może wrócić. Potem… po prostu przestała wracać :) Po kilkunastu minutach wybrała sobie miejsce do odpoczywania, gdzie straciła z zasięgu oczu nasz dom :) Co tu się stało? Zorka poczuła się bezpiecznie, że w każdej chwili może wrócić do domu. To pozwoliło jej podjąć decyzję, że jednak chce spędzić czas dalej ode mnie. Że czuje się już na to gotowa. Brzmi banalnie. Ale takie banalne rzeczy mają wpływ codziennie na samopoczucie naszych psów. Jak tylko mamy taką możliwość, pozwólmy naszym psom podejmować decyzję w tak prostych, codziennych sytuacjach i zostawmy im „uchylone drzwi” a na pewno nam zaufają i będą czuć się bezpiecznie.

Skontaktuj się ze mną

Napisz do mnie:
na maila: lp.aspaneiszrowtokizdrawt.k
Lub poprzez FB:
https://www.facebook.com/Otworzsienapsa
Możesz też zadzwonić:
tel: 793 017 740